Sytuacja miała miejsce w sklepie z ubrankami dla dzieci, w trakcie wybierania między body kopertowe, a body z długim rękawem, gdzieś między pajacami w rozmiarze 50, a 56 w kolorze różowym (czy może już za dużo tego różu jak dla dwóch dziewczyn?), a miętowym.
Człapiąc, bo inaczej nie da się tego określić, po sklepie z dziecięcymi ubrankami i wybierając stroje dla swoich córek, przy półce z sukieneczkami napotkałam dwie rozmawiające ze sobą panie. A, że w ciąży interesuje mnie wszystko natychmiast nastroszyłam uszy, żeby podsłuchać. Obie panie w stanie błogosławionym, ale żadna nie dorasta mi do pięt w wielkości brzucha, rozmawiały ze sobą o seksie w ciąży.
Młodsza stażem mówi: no słuchaj takie mam libido w ciąży, że mogłabym prawie cały czas, aż się boję, że zrobię krzywdę dziecku! Już pytałam lekarza, powiedział żebym nie przesadzała, no ale jak się chce to i trzeba sobie ulżyć.
Starsza stażem: też tak miałam na początku, ale że jestem już w końcówce 6 miesiąca to tak średnio. Lekarz pozwala, ale mi się w ogóle nie chce, ciągle jestem zmęczona, brzuch coraz większy, nie to już chyba nie dla mnie ten sport..
Młodsza stażem: no co Ty gadasz! Ubierz się w seksowną bieliznę, puść dobry film i na pewno Cię najdzie ochota!
Myśląc o tej seksownej bieliźnie, aż uśmiechnęłam się pod przysłowiowym wąsem (nie mam!) i pomyślałam, że jeszcze chwila i chciałabym zobaczyć tę panią jak w 8 mc ciąży przyodziewa sexy peniuar i z brzuchem przeszkadzającym niemal w każdej czynności, udaje się na igraszki ze swoim mężem. Koniecznie chcę poznać opinię Pań już po porodzie jak to u nich było z sexy ciuszkami i figlami :D ????
Starsza stażem: słuchaj, jesteś na początku ciąży więc jeszcze wiele przed Tobą. Jeżeli możesz jeszcze to sobie używaj, bo za chwile nie będzie Ci się chciało absolutnie nic, a sex będzie na szarym końcu tej listy. Jedyną przyjemnością, która Cię będzie spotykała to co wizyta palcóweczka u lekarza i uznasz to za szczyt rozpusty!
Jak ja się zaśmiałam na tę palcóweczkę, aż obie na mnie spojrzały. Jak niepyszna musiałam się przyznać, że co nieco podsłuchałam i ku mojemu zdumieniu musiałam przyznać rację Starszej Stażem! W połowie 7 miesiąca usłyszałam, że w ciąży bliźniaczej mam uważać, a najlepiej zrezygnować, bo poród przedwczesny, bo jakieś wypadanie czopów, bo wody.. o matko, wiec natychmiast po wizycie powiedziałam mężowi, że koniec tego dobrego, trzeba sobie radzić inaczej :D
Teraz, kończąc 8 miesiąc w ogóle o tych sprawach nie myślę, ale faktycznie idąc do lekarza śmieje się, że mąż mnie nie zaspokaja i muszę do obcego chłopa na palcóweczkę iść, bo tylko tyle mam z tego przyjemności. Sexy peniuar szykuje na po porodzie, śmiejemy się z mężem, że wynajmiemy pokój w hotelu i … pójdziemy się wyspać, bo na pewno przy dwójce dzieci naraz będziemy myśleć o sprośnościach :D
