Depresja poporodowa - cichy nieprzyjaciel

Babcia mojego męża powtarza, że dzieci to największe szczęście. Kobitka ma już ładnych parę lat, więc wie co mówi. To fakt, pojawienie się dziecka w domu to szczęście nieprawdopodobne, a przy okazji weryfikuje co tak naprawdę w życiu jest ważne… Często zdarza się, że u kobiet pojawia się depresja poporodowa. Czym jest?

Co to jest depresja poporodowa?

Pojawia się w domu taki mały szkrab, wyczekiwany, nierzadko wymarzony, wytęskniony bobas. Zastanawiamy się jak urządzić pokój dziecięcy. Maluszek wywraca do góry nogami całe życie, nie mówi, nie chodzi, tylko leży i płacze, a rządzi całą rodziną jak prezes. Nagle wszystkie czynności i życie domu podporządkowane jest dziecku. Żadna matka nie jest przygotowana na to, co się stanie jak dziecko pojawi się na świecie. Ja myślałam, że o dzieciach wiem wszystko. Pierwsza praca? Opiekunka do bliźniaczek! W domu siostrzenice, zmiana pieluch w jednym palcu, odbijanie, karmienie, kąpanie? Wszystko wiem… Przyjście na świat dziewczyn pokazało, że jednak nie wiem nic. Szybko musiałam się ogarnąć. Najpierw opieka w jednym szpitalu, potem drugim i jeszcze jednym, praktycznie sama, doszłam do perfekcji w karmieniu dwóch naraz, przewijaniu i szeroko pojętej opiece. Wiele kobiet doznaje reakcji, zwanej depresja poporodowa.

Pierwsze wspólne miesiące z maluszkiem

Pobyty w szpitalu wykończyły mnie do tego stopnia, że marzyłam tylko o tym, żeby wyjść na spacer. Jak już się udało, założyłam botki, nałożyłam make up i wyszłam z domu chyba na 3 godziny spacerując, ciesząc się świeżym powietrzem i słoneczkiem. Mogę śmiało stwierdzić, że pierwsze miesiące upłynęły w błogostanie. Karmienie co 3 godziny, nawet w nocy nie stanowiło dla mnie problemu. Dziewczynki spały, jadły, jadły i spały. Nie byłam przemęczona, wręcz mogę powiedzieć, że czułam się kwitnąco.

Kiedy pojawia się depresja poporodowa?

Kiedyś spotkałam z znajomą. Jedno dziecko, ona w domu, mąż pracuje. Dziewczyna cień człowieka, zmęczona, worki pod oczami, włosy w nieładzie, brak makijażu. Pytam co się dzieje?! Mówi, że nie daje już rady. Dzieciak wymagający, nie chce odejść od cycka, ona nie je, nie śpi, funkcjonuje na autopilocie. Trzeba być matką bliźniąt lub większej ilości dzieci naraz, żeby wiedzieć, że ciężko nam zrozumieć, jak można mieć problem z jednym dzieckiem. To zawsze jedna wolna ręka! I tylko jeden mały szkrab coś od Ciebie chce. W tym momencie zrozumiałam, że jest to depresja poporodowa. Nie wiedziałam jak pomóc? Umówiłyśmy się, że będziemy razem spacerować. Przy okazji opowiedziała mi co tak naprawdę się dzieje. Z całym macierzyństwem została sama. Mąż w pracy, po pracy zmęczony nie ma siły na opiekę. Rodzice mieszkają w innym mieście. Ona nie chce przejść na butelkę, bo uważa, że będzie najgorszą mamą, teściowa pracuje. Nie może w spokoju wziąć prysznica, ani się załatwić. Ciągle z dzieckiem, które na dodatek jest strasznie wymagające. Serce mi się krajało. I bardzo chciałam pomóc. Kiedy pojawi się depresja poporodowa warto wybrać leczenie u zaufanej osoby. Zapytałam znajomej psycholożki, czy nie wzięłaby jej pod swoje skrzydła. Wystarczyło jedno spotkanie i diagnoza „depresja poporodowa”.

Depresja poporodowa - jak pomóc?

Szczegółów terapii nie znam, ale wiem, że widziały się jeszcze kilka razy. Śmiało mogę stwierdzić, że z każdym spotkaniem koleżanka wracała do żywych. Przy wystąpieniu depresji poporodowej leczenie pomogło. Zaczęła się uśmiechać, cieszyć z drobnostek, mówić do dziecka. Zaczęła też lepiej wyglądać. Ułożone włosy, umówiona wizyta u fryzjera, inaczej ubrana i plus kilka kilogramów, które dodały jej nieprawdopodobnej kobiecości i pewności siebie. Przeprowadziła poważna rozmowę z mężem i wreszcie zaczęli dzielić się obowiązkami przy dziecku, dzięki czemu może np. wziąć gorącą, relaksującą kąpiel, a nawet poczytać kilka stron książki.

Czym jest depresja poporodowa u mężczyzn?

Okazało się, że tata dziecka również otarł się o depresje- słyszałyście o tym? Ja pierwszy raz! Depresja poporodowa u mężczyzn. Nie poradził sobie z nowym członkiem rodziny i faktem, że maluch zabrał mu żonę. Dlatego odsunął się od obowiązków. Na szczęście już wszystko się ułożyło i tworzą szczęśliwa rodzinkę, a maluszek przestał być cyckiem mamy.

Zareaguj na problem

Tutaj apeluję do Was. Jeżeli widzicie, że z Waszymi koleżankami, znajomymi i przyjaciółkami dzieje się coś niedobrego, tracą chęć do życia, niechętnie zajmują się dzieckiem, są osowiałe i bez kontaktu- pomóżcie. Skontaktujcie z psychologiem, porozmawiajcie, wyciągnijcie na spacer, dowiedzcie się co to jest depresja poporodowa. Cokolwiek. My mamy zostajemy same ze swoimi problemami i rozumiemy siebie nawzajem, jak żadna inna grupa społeczna. Możemy się wspierać i pomagać, bo kto zrozumie matkę jak nie inna matka? Nie zostawiajmy w potrzebie zwłaszcza świeżo upieczonych mam, które jak każda z nas, są zagubione i dopiero się uczą.

Depresja poporodowa to podstępne i okrutne choróbsko. Może skończyć się naprawdę tragicznie. Czasami kobietom towarzyszą myśli samobójcze, czasami scenariusz kończy się najgorzej jak tylko może. Wsparcie w tym wypadku jest bardzo ważne, a niekiedy terapią należy objąć całą rodzinę.

Pomoc należy się każdej z nas. Mówimy o tym głośno!

{hook h="pShowBlogGetProducts" mod="pshowblog" limit="3" categories="3002,3003,3001"}

jak urządzić pokój dziecięcyjak urządzić pokój dziecięcy